"Pracuj nad sobą a z koniem się baw" Pat Parelli

niedziela, 19 kwietnia 2015

18 kwietnia 2015 - The Syn na włościach

Pogoda, oczywiście, zawiodła, my jednak nie odpuściliśmy... Koni za wiele nie było, ale co nieco udało się popodpatrywać...

 photo IMG_0167_zpsapmacp5p.jpg

Stado co i raz w innej konfiguracji. Najpierw Nowy (Bursztyn) poszedł do Siwej - Siwa go tłukła, odganiała od wody i wiaty, poszedł więc do Huca, którego z kolei próbował tłuc (Huc się chyba zestarzał lekko, bo jeszcze parę lat temu, by mu pokazał, co znaczy podnieść zęba na mniejszego ;-) Teraz Nowy chodzi z Siwą i Białą, Siwa się grzeje, więc większe spięcia na linii Siwa-Nowy ustały...

 photo IMG_0143_zpssnnisjog.jpg

 photo IMG_0188_zpspc5zdvjy.jpg

Generalnie Nowy wprowadził niezłe zamieszanie: okazał się skoczkiem wyśmienitym, bez problemu przeskakuje przez ogrodzenia padoków (włącznie z okrągłym wybiegiem), boi się mężczyzn, tudzież wdaje się w walki przez ogrodzenie z Szamanem, z którym nienawidzą się od pierwszego wejrzenia (Szaman wszystkich wałachów nienawidzi i ze wszystkimi się bije; kobył tylko nie tyka, bo kobyły tykają jego, więc z babami nie zaczyna ;-)
Nowy jest generalnie nieco dziwny. Sesji treningowej z prawdziwego zdarzenia jeszcze nie odbyliśmy, trochę go tylko poprzestawiałam na padoku (głównie wypraszałam z własnej strefy osobistej, bo totalnie nie zauważa, że narusza ;-) Wygląda na konia dość łatwego do obrobienia, ale nie zapeszajmy - póki co jest w nowym miejscu, aklimatyzuje się i jeszcze różne ciekawostki mogą z niego wyleźć.
Sprawia wrażenie lekko nieobecnego, nie skupia zbytnio wzroku na człowieku, cały czas trzyma się w bliskiej bliskości kobył (do tej pory chodził sam, na małej przestrzeni przydomowej - nie wiem, jak długo) i zachowuje się od czasu do czasu, jakby próbował Siwą zdominować, ale nie jest to taka typowa dominacja, tylko jakaś taka dziwna, inna. Nawet nie jestem w stanie, póki co, nic sensowaniejszego na ten temat powiedzieć ;-) Przyjrzymy sie temu ciekawemu zjawisku nieco bliżej następnym razem.

Wejście na padok z Kaziem - konie lekko zbaraniałe... Najdłużej czujność zachowywała rzecz jasna Siwka ;-)
 photo IMG_0132_zpsxindx77g.jpg

 photo IMG_0135_zpsks2fhyys.jpg

 photo IMG_0136_zps4nbdkmjj.jpg

 photo IMG_0139_zps1qvqofvg.jpg

 photo IMG_0157_zpsr6motjxx.jpg

 photo IMG_0156_zps2ssjgdu2.jpg

 photo 56d39dfc-d7c7-4982-b208-c5957b4edb6b_zpsytdm2xgx.jpg

Próba nakarmienia Siwki kawałkiem cegły ;-)
 photo IMG_0161_zpsvkcmz415.jpg

 photo IMG_0162_zpsfjfxyopx.jpg

Oko:
 photo IMG_0170_zpsd7xxk9hl.jpg

Nonio:
 photo IMG_0171_zpsox8is0j7.jpg

Szaman nas obserwuje zza płota:
 photo IMG_0146_zpsxilvlyny.jpg

Z Nowym:
 photo IMG_0151_zpsvuabr2uq.jpg

 photo IMG_0150_zpsz2xxk1jq.jpg

 photo IMG_0155_zpsgyqd9jcw.jpg


Terapia pagórkowa:
 photo IMG_0173_zpsv9c9mxng.jpg

 photo IMG_0174_zpsfjgzkqvf.jpg


Brak komentarzy: