"Pracuj nad sobą a z koniem się baw" Pat Parelli

poniedziałek, 10 grudnia 2018

Błoto, wszędzie błoto...

Nastała nasza ulubiona pora roku.
Błoto wszędzie.
8 koni generuje głębokie błoto.
Obsługa 8 koni w głębokim błocie to nie przelewki...

...jednym słowem nie jest lekko. Kazik rozpoczął naukę w zerówce, teoretycznie powinnam mieć więcej czasu, ale to tylko teoria. Zanim ogarnę konie i chałupę (nie zawsze zdążam) już muszę lecieć "na gimbusa" (bagatela, 700 metrów).

Czekamy na mrozek, żeby zacząć trenować końskie ciałka, bo stado coraz starsze, masa spada, teraz ćwiczenia cielesne robią się "obowiązkowe"...
A z młodymi też nie da się już leżeć odłogiem: i Smoła (ogier), i Sasi (szetty) weszli w stan gotowości do rozpoczęcia pracy pod siodłem...

do następnego razu :-)

piątek, 18 maja 2018

Siedzę na fejsie...

Tak stronę niniejszą porzućić... wstyd... Niestety, permanentny brak czasu oraz aktywność "obrazkowa" na fejsbuku doprowadziła do takiego stanu... generalnie z tego co widzę, to chyba wszystkie nigdysiejsze blogi końskie "padły"... teraz modne są pierdolety w stylu blogi modowe, kulinarne i tym podobne...

Może nastaną jeszcze czasy, że odgrzebię tego bloga, ale póki co KOMPLETNIE NIE MAM CZASU NA PISANIE... na dokładkę zdjęć nie mogę wstawiać, bo BUKET każe sobie coś tam płacić...

U nas dzieje się nieodmiennie, obecnie 8 koni, Kazik, czyli standardowo, nie wiadomo, w co ręce włożyć...
No to lecę do roboty... :-)

poniedziałek, 15 stycznia 2018

Dzieje się...

...w myśl zasady: nie masz czasu, znajdź sobie dodatkowe zajęcie...

W grudniu przyjechały do nas 2 kolejne konie: arabokonik wałaszek (8 lat) i pół-gypsy cob ogierek (2,5 roku). Z rozpoczęciem treningów czekamy na lepszy grunt (gruda koszmarna a wcześniej błoto), aczkolwiek właśnie kończymy nowe podłoże na okrągłym wybiegu (2 wywrotki "plażowego" piasku, nie wiadomo, czy nie będzie potrzebna kolejna ;-) więc już niebawem Panowie dostapią zaszczytu bycia tkniętymi "pańska ręką" :-)
Nowi nieszczególnie są skalani dobrym wychowaniem, więc może być interesująco. Arabokonik jeszcze jak cię mogę, dość łatwo powinno pójść, bo "grzeczny" i lękliwy, ale Pan Czarny Ogier jest push-er i nieszacunecznik-do-człowieka-kompletnie (juz 2 razy pobryknął se na mnie zadkiem na okoliczność karmienia), więc będzie się działo. Typ szamański z play-drivem i zadowolonym obliczem, ale człowieka ma za przezroczystego, reasumując "dawaj żarcie i se idź" :-)

C.D.N.