"Pracuj nad sobą a z koniem się baw" Pat Parelli

niedziela, 23 marca 2014

Ogrodzenia widzę, ogrodzenia...

Kolejna wizyta, tym razem w towarzystwie Bebo Gośki, czyli Potomstwa Starszego...

 photo IMG_1860_zps63a32148.jpg
Bebo Gośka, autoportret z Siwką ;-)

Cel wizyty: naprawa ogrodzeń (wygrodzenie na nowo kwater zdewastowanych zimową porą, które mają porosnąć trawą, udaremnienie typom wypraw za rzekę i takie tam...) Naprawa, mam wrażenie, tymczasowa, bo cholery wszystko rozwalają... nawet podwójne rzędy pastuchowe, prąd się ich nie ima... Że nie wspomną o poprzegryzaniu drągów zabezpieczonych niejadalnym czarnym paskudztwem... Jedno, co się ostało, to betonowe słupki nośne... Drewniane to w ogóle są do kitu, a plastikowe niewiele lepsze od nich... Mam kolejną koncepcję grodzenia terenu, jak i ta się nie sprawdzi, to się poddaję...

 photo IMG_1722_zps58833517.jpg

 photo IMG_1724_zpsdd6b7115.jpg

 photo IMG_1725_zps26123f3f.jpg

Typy wracające z zarzecznego żeru...

Biała jak zwykle serdeczna i wylewna ;-)

 photo IMG_1852_zps59fa05fd.jpg

Abstrahując od powyższej miny, wizyta dość przyjemna, mimo niesprzyjającej aury pogodowej... Koniom jednakowoż aura w leżakowaniu nie przeszkadza...

 photo IMG_1736_zps1f30596e.jpg

 photo IMG_1740_zps4a7f8b12.jpg

 photo IMG_1739_zps62acf11d.jpg

 photo IMG_1745_zps2642d54e.jpg

 photo IMG_1762_zps90219878.jpg

 photo IMG_1751_zps1e900c5a.jpg

 photo IMG_1764_zps74e322d7.jpg

 photo IMG_1765_zpsa614dda6.jpg

Nie przypadkiem prezentuję tu leżące osobniki w różnych układach i konfiguracjach; robota z ogrodzeniami zajęła nam, niestety, cały nasz 4-godzinny wiejski pobyt, więc na ruszenie typów nie starczyło już czasu... Nawet z błota nie zostały oskrobane... Bebo tylko, podczas roboty, testowało mentalnie* Białą i orzekło, że da się radę Białą zrobić... Ech, młode toto i naiwne ;-))))


* testowanie mentalne polegało na schowaniu się za Siwkę (ma jednak Bebo resztki instynktu samozachowawczego ;-) i ciamkaniu (dla nieuświadomionych: ciamkanie to miłosne ćwierkanie do konika ;-) głównie do Siwki, ale od czasu do czasu też i do Białej. Podczas ćwierkania do Siwki Biała tylko zerkała ukradkiem na Gośkę, jednak gdy ta zaczynała ćwierkać do niej, Biała natychmiast kładła uszy i zaczynała się szczurzyć. Dość ciekawe zjawisko zważywszy, że Gośka kierowała ku Białej jedynie wzrok, nic ponadto...



Kolejna wizyta, mam nadzieję, niebawem :-)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No pięknie ,koniska sobie nic nie robią ,oprócz leniuchowania :)

Tak najlepiej :)

Heniowa :)