"Pracuj nad sobą a z koniem się baw" Pat Parelli

czwartek, 21 lutego 2008

Ambitne plany weekendowe

Weekend się zbliża, więc już planuję, czegóż to dokonamy razem z końmi tym razem... Mamy sporo rzeczy do przerobienia, bo czas przeprowadzki w końcu kiedyś nadejdzie i staniemy oko w oko z ładowaniem do przyczepy... Musimy więc zaawansować zabawy strasząco-odczulające i "wciskające" w ciasne miejsca... A poza tym mnóstwo innych rzeczy nas czeka, bo w tym roku należałoby się wziąć wreszcie za pracę z siodła, więc konie z ziemi muszą być zrobione na tip-top.
Oto, co zaplanowałam na sobotę-niedzielę:
0) poprzywiązywać na padoku w różnych miejscach reklamówki - w weekend ma wiać... będzie się działo :-)
1) "odrobaczanie" tartą marchewką z tubo-strzykawki (dotyczy Siwki, bo Szaman zeżre wszystko, co mu się poda. Łącznie ze strzykawką)
2) zabawy z "flagą" (paski biało-czerwonej taśmy na drążku) - debiut; tego jeszcze konie nie widziały... Trzymać z daleka od Szamana, bo zeżre paski razem z kijkiem...
3) wchodzenie na podest (podest muszę wyprodukować naprędce, bo mój osobisty, elegancki, w Gawłowie w komórce spoczywa...) Szaman kocha włazić na podwyższenia, próbuje się nawet pakować na małe pieńki do wsiadania... Udaje mu się tam zmieścić jedną nogę, po czym pieniek się przewraca a Sz. go turla z upodobaniem... O, a propos turlania...
4) beczka (zardzewiała i bez dna) - turlać, pukać-hałasować, przewracać, obchodzić, przeskakiwać... beczką nawet Siwka kiedyś się zainteresowała, wsadziła głowę, furknęła, beczka odpowiedziała echem, Siwka uciekła... etc. Czyli beczka-reaktywacja
5) zapoznanie Siwki z podkładką do jazdy na oklep, zabawy w podkładce (skoki) etc.
6) prowadzenie ze strefy 3 ze zmianą kierunków, komendy głosowe do ruszania naprzód, zatrzymania, cofania, skręcanie przy użyciu side-pulla i wodzy
7) zabawy z siodłem (m.in. skoki)
8) wsiadanie, zgięcia boczne z siodła, ruszanie, zatrzymanie, cofanie
9) spacer poza padok, pasienie
10) lektura teorii - c.d., bo czytam codziennie w drodze do/z pracy.
...
zobaczymy, co się uda zrealizować. Oby tylko pogoda nie pokrzyżowała nam planów...

a poniżej, wspomnienie lata...

Photobucket

Brak komentarzy: