SIATKA LEŚNA SFORSOWANA!!!!! zerwane i zniszczone (rozplecione) 10 metrów siatki, 2 stalowe kotwy od słupków nośnych zgięte pod kątem 90 stopni... że o pozrywanym drucie 2 mm nie wspomnę...
Ta Sasi mnie wykończy ;-) włamuje się na wszystkie pozamykane łąki, na których ma urosnąć trawa! Potrafi przeleźć dołem pod siatką umocowaną 30 cm nad ziemią... albo przecisnąć się pomiędzy palikami wbitymi w ziemię co 20 cm...
Pal sześć jeszcze, że ona się włamuje... Za nią na łąki wbija się reszta koni! W sobotę wywalałam gady z łąki nad rzeką 5 razy!!!
P.S. zero jeździectwa w ten weekend, permanentne poprawianie ogrodzeń... pastuch słabo bije... studiuję elektryfikację wsi polskiej (póki co, wydedukowałam, że muszę dodać dodatkowe uziomy...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz