...do lonżowania od jakiegoś czasu dołączam swobodny ruch... zwłaszcza Panom Grubym Wałachom wybitnie służy na psyche, czyli poprawia morale... Mogą se bezkarnie pokwiczeć, powierzgać, powygrażać mi na odległość dupskami - a im więcej kalumni pod moim adresem, tym żywszy ów swobodny ruch... Nie, żeby broń boże, jakaś kara, ale skoro tyle animuszu w narodzie, to czemu nie pogonić nieco ostrzej towarzystwa ;-)
a tak przy okazji... Po ponad półrocznej walce wewnętrznej, jaką toczyłam pt. skubać rzepy, czy golić na łyso, Fisiek rozstał się ze swą bujną, acz zlepioną w ciało stałe, grzywą :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz