W sobotę/niedzielę werkowanie całego towarzystwa (przody) - pomimo długiej przerwy żadnych tragiczności, czyli bezstajenność procentuje :-)
Próby roszad na padokach: pierwsze od wielu miesięcy rozdzielenie Siwej i Bursztyna (na 30 minut)... Po chilowym zbaranieniu, powrócił spokój, prób sforsowania ogrodzenie nie było :-)
Obiad, obiad i po obiedzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz