...Sylwester. Przed chwilą dalsi sąsiedzi puścili
se fajerwerki (
piękne, kolorowe, wybuchowe rozgwiazdy). Rozumiem, że w ramach testów przed-imprezowych. A
grube wałachi jak nie
wyprują spod wiaty...! Siwe i Heniu pod swoją wiatą siano
rąbią, ani głów nie podniosą a
Huc z Fiśkiem jak
dadzą w długą... Super jest. Dyżur przy koniach o północy jak nic ;-)
3 komentarze:
Trzymajcie się! My też dyżurujemy:) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Jak przeżyliście fajerwerki właściwe? U nas spokój był i opanowanie. Zaraz po północy, przy fajerwerkach, cała zwierzyna stała, jakby nigdy nic - no szczeniory trochę poszczekiwały, ale głównie byłī zajęte walką ogólnoszczenięcą.
Nie było najgorzej ;-) Ale kłusy i pofurkiwania odnotowaliśmy...
Prześlij komentarz