...bo na Wielkanoc planujemy zlądować z Kazikiem na wsi. Czyli za 3,5 tygodnia ujrzałabym w końcu konie... Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak długiej przerwy we wzajemnych kontaktach... 3 miesiące...
Na osłodę zerkam od czasu do czasu na artystyczny* portret duetu Siwka-Fisiek wiszący nad moim łóżkiem w miejskim domu..
* artystyczny, bo wykonany przez artystę na zlecenie ;-) technikę przemilczę, bo się na artyzmie malarskim nie wyznaję... ale format duży, ciemne tło (karton?), autograf i te sprawy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz