Dziś udało mi się sprowokować konie do wygłupów. Przyczynkiem stało się połączenie dwóch mini-stad w jedną całość. Towarzystwo dość długo ze sobą nie obcowało, więc na zachęcający cmok z mojej strony rozpoczęły się wariacje. Siwka wystartowała od razu, za moment dołączyli Fisiek i Huc. Nawet Dziadek nie pozostał obojętny na eksplozję dobrego humoru...
2 komentarze:
piękne fotki :)
ulala
Konie przystojne, to i fotki fajne ;-)
Prześlij komentarz